Kurs Nowe Życie
Właśnie zakończył się Kurs Nowe Życie - tym razem odbył się w Kozienicach. Było to cudowne spotkanie z żywym i prawdziwym Jezusem. Jak potwierdzili to wszyscy uczestnicy, warto było zrobić ten krok ku „Nowemu Życiu”, aby coś zmienić, aby doświadczyć niepojętej miłości Boga do człowieka. Przez cały kurs panowała niezwykła atmosfera a radość i ufność prowadzących udzielała się uczestnikom. Dopełnieniem przeżyć duchowych były wspólne posiłki, które za sprawą doskonałego kucharza stały się niezwykle oczekiwanym punktem kursu. To właśnie podczas nich mogliśmy lepiej poznać uczestników z całym ich bagażem doświadczeń i problemów. Myślę, że dla wielu z nich powiedzenie, że ich życie będzie się teraz dzieliło na to przed kursem i po kursie nabrało głębokiego sensu.
Na kursie otrzymałam rozpoznanie, rozeznanie co było problemem oraz łaskę Sakramentu Pokuty i Eucharystii. Dużym doświadczeniem było poznanie obecności Boga Ojca i przynoszącą ulgę możliwość zrzucenia ciężaru odpowiedzialności za siebie, moją rodzinę i moje życie na Jezusa i oddanie tego wszystkiego pod jego panowanie. Będę szukać dla siebie wspólnoty tzn. będę prosić Ducha Świętego o rozeznanie. Agata
Zrozumiałem jak bardzo Bóg mnie kocha, jak bardzo zależy na mnie Panu Bogu i jak troszczy się o mnie w każdej chwili. Doświadczyłem właśnie na kursie nieskończonej i nieustającej miłości Pana. Mam nadal zamiar udzielać się we wspólnocie i zarażać entuzjazmem i wiarą nowych ludzi. Leszek
Otrzymałam przede wszystkim spokój i poczucie , że jest ze mną ktoś .Do tej pory wszystko robiłam sama według własnego pomysłu. Tak, jakbym bała się pozwolić najbliższym myśleć samodzielnie i wykonywać nawet najprostsze czynności. Wszystko musiało być na swoim miejscu i ładnie. Jednocześnie w tym wszystkim czułam, że jestem sama i opuszczona, nikt mnie nie rozumie. Otrzymałam wiarę - taką na nowo i nie „klepaną na pamięć”. Chcę teraz zmian i miłości do bliskich. Jednocześnie chcę teraz uporządkować swoje relacje z najbliższymi i odpuścić, zwolnić , poświęcić czas na to co ważne. Agnieszka